Po dwóch dekadach milczenia destylarnia Glenglassaugh przebudziła się na nowo w 2008 roku i teraz nadszedł czas na odkrycie zupełnie nowego single malta, produkowanego pod fachowym kierownictwem mistrzyni blendera Rachel Barrie. Portsoy to torfowy single malt, którego nazwa pochodzi od sąsiadującej z przybrzeżną gorzelni wioski portowej. Dojrzewa w wybranych beczkach po sherry, bourbonie i porto, może pochwalić się satysfakcjonująco dymnym, morskim charakterem z falami owoców tropikalnych, solonej lukrecji, lepkiej soi i czekolady.
Skórka cytryny, jabłka toffi – i zapach kokosa. Ręcznie selekcjonowane beczki po sherry pomagają stworzyć ten raj smaków i bogatego, złocistego koloru. To smak najwolniejszej destylacji w Szkocji i nasz nacisk na jęczmień suszony powietrzem – nigdy torf.