Jest 11 produktów.
Aktywne filtry
Aromatyczna kompozycja kwiatów, bogata i lekka niczym subtelny bukiet. Dojrzewająca w ponownie napełnionych beczkach z amerykańskiego i europejskiego
dębu.
SPECIAL RELEASES to wyjątkowa i limitowana edycja kolekcjonerskich szkockich whisky typu single malt o naturalnej mocy beczki (cask strength), pochodzących z różnych destylarni należących do Diageo.
Destylarnia Kyoto to pierwsza w Japonii rzemieślnicza destylarnia ginu. Jej sztandarowy gin KI NO BI jest pionierem, wykorzystującym japońskie rośliny botaniczne, takie jak yuzu, cyprys hinoki, bambus, herbata gyokuro i zielone ziarna pieprzu destylowane na bazie spirytusu ryżowego w procesie, który dąży do osiągnięcia harmonii poprzez mieszanie. Od 2020 roku należący do grupy Pernod Ricard, KI NO BI zdobywa najwyższe wyróżnienia, w tym IWSC Contemporary Gin Trophy.
Limitowana edycja The Macallan Classic Cut, została stworzona aby ukazać złożoność smaków uzyskanej dzięki połączeniu słodkiej lekkości beczki po bourbonie, z głębią i złożonością dębowej beczki po sherry. W efekcie otrzymujemy whisky o bogatym, pełnym smaku z nutami pomarańczy, imbiru oraz cynamonu. Butelkowana z mocą 51% alkoholu.
Trzecia limitowana edycja z serii The Harmony Collection. The Macallan zainspirowała się naturalnymi szkockimi łąkami, aby stworzyć szkocką whisky single malt, która będzie przypominać ciepłe łąki i dojrzałe pola jęczmienia, z bogatym, pachnącym cytrusami finiszem. Powstało z mieszanki dębowych beczek sezonowanych po sherry i beczek po bourbonie.
Nota degustacyjna producenta
Aromat Bogaty w pomarańczę i cytrynę, wiciokrzew, wanilię, kokos i dojrzałe pola jęczmienia.
Smak Bogaty dąb, cytryna, melon, klasyczne scone, migdały i zielona herbata.
Finisz Bogaty, słodki, długi i złożony
Głównym walorem tej Whisky typu blended jest kompozycja miękkich i łagodnych destylatów z Miyagiko z bogatymi i ciężkimi, męskimi nutami Yoichi. Została stworzona z kilkudziesięciu różnych whisky, także tych wyprodukowanych na bazie kukurydzy.
Wydestylowana w 2007 roku Plantation Australia była starzona przez 13 lat w beczkach po burbonie w piwnicach Beenleigh Artisan Distillery. 21 beczek wybranych przez Alexandre Gabriela popłynęło następnie drogą morską do Javrezac w regionie Charente we Francji, gdzie rum dojrzewał przez dodatkowy rok w beczkach z francuskiego dębu Maison Ferrand. W charakterystycznym stylu Plantation, ta technika podwójnego starzenia podkreśla bardzo wyrazisty i złożony urok tego 14-letniego australijskiego rumu. Jego asertywna osobowość doskonale odzwierciedla bogactwo australijskiego terroir i savoir-faire twórców z Beenleigh Artisan Distillery. zostało następnie poddane dodatkowemu rocznemu leżakowaniu w Javrezac, w 400-litrowych beczkach z francuskiego dębu z Maison Ferrand.
Ten wspaniały rum został wydestylowany w Panamie w 2008 roku, gdzie dojrzewał przez 12 lat, zanim udał się do Francji! We Francji (a konkretnie Javrezac) zezwolono na roczny okres wykańczania w beczkach po koniaku Ferrand, zanim ostatecznie zabutelkowano go z 45,7% ABV w ramach szerokiego asortymentu Plantation.
Nalewki, zwane niegdyś kordiałami, to wyciągi alkoholowe z owoców, kwiatów, korzeni lub ziół, które trafiły do Polski prawdopodobnie z królem Henrykiem Walezym. W każdym magnackim, szlacheckim, czy mieszczańskim domu stawiano na nalewki, a przepisy na nie były pilnie strzeżone i przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Smak i zapach: słodko-cierpki, orzeźwiający.
Produkt naturalny – może wystąpić osad, partie produkcyjne mogą różnić się kolorystycznie.
Nalewki, zwane niegdyś kordiałami, to wyciągi alkoholowe z owoców, kwiatów, korzeni lub ziół, które trafiły do Polski prawdopodobnie z królem Henrykiem Walezym. W każdym magnackim, szlacheckim, czy mieszczańskim domu stawiano na nalewki, a przepisy na nie były pilnie strzeżone i przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Smak i zapach: słodki, harmonijny, malinowy.
Produkt naturalny – może wystąpić osad, partie produkcyjne mogą różnić się kolorystycznie.
Nalewki, zwane niegdyś kordiałami, to wyciągi alkoholowe z owoców, kwiatów, korzeni lub ziół, które trafiły do Polski prawdopodobnie z królem Henrykiem Walezym. W każdym magnackim, szlacheckim, czy mieszczańskim domu stawiano na nalewki, a przepisy na nie były pilnie strzeżone i przekazywane z pokolenia na pokolenie.