Single malt Glen Keith z 1991 roku z serii Secret Speyside firmy Chivas Brothers, który dojrzewał w beczkach z amerykańskiego dębu pierwszego napełnienia przez ponad trzy dekady, zanim został zabutelkowany w 2022 roku.
Butelka numer 334/1332
Jest 6 produktów.
Aktywne filtry
Single malt Glen Keith z 1991 roku z serii Secret Speyside firmy Chivas Brothers, który dojrzewał w beczkach z amerykańskiego dębu pierwszego napełnienia przez ponad trzy dekady, zanim został zabutelkowany w 2022 roku.
Butelka numer 334/1332
Tradycyjny włoski likier posiadający charakterystyczną dla Aperitivo goryczkę. Doskonale zrównoważone zioła, przyprawy korzenne i owoce cytrusowe powodują, że likier stanowi doskonały dodatek do owocowych drinków.
Octomore 14.1 został destylowany w Bruichladdich ze 100% jęczmienia Concerto uprawianego w Szkocji i torfowanego w obfitej ilości 128,9 PPM. Wspaniały okaz spędził swój pięcioletni okres dojrzewania w beczkach pierwszego napełnienia po amerykańskiej whisky. Rezultatem jest złożony profil smakowy, który ma wszystko, co doceniają fani Octomore.
Nalewki, zwane niegdyś kordiałami, to wyciągi alkoholowe z owoców, kwiatów, korzeni lub ziół, które trafiły do Polski prawdopodobnie z królem Henrykiem Walezym. W każdym magnackim, szlacheckim, czy mieszczańskim domu stawiano na nalewki, a przepisy na nie były pilnie strzeżone i przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Smak i zapach: słodko-cierpki, orzeźwiający.
Produkt naturalny – może wystąpić osad, partie produkcyjne mogą różnić się kolorystycznie.
Nalewki, zwane niegdyś kordiałami, to wyciągi alkoholowe z owoców, kwiatów, korzeni lub ziół, które trafiły do Polski prawdopodobnie z królem Henrykiem Walezym. W każdym magnackim, szlacheckim, czy mieszczańskim domu stawiano na nalewki, a przepisy na nie były pilnie strzeżone i przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Smak i zapach: słodki, harmonijny, malinowy.
Produkt naturalny – może wystąpić osad, partie produkcyjne mogą różnić się kolorystycznie.
Nalewki, zwane niegdyś kordiałami, to wyciągi alkoholowe z owoców, kwiatów, korzeni lub ziół, które trafiły do Polski prawdopodobnie z królem Henrykiem Walezym. W każdym magnackim, szlacheckim, czy mieszczańskim domu stawiano na nalewki, a przepisy na nie były pilnie strzeżone i przekazywane z pokolenia na pokolenie.