7 letnia whiskey Baker’s to bourbon klasy premium produkowany przez koncern Beam Suntory w Clermont, w stanie Kentucky. Baker’s to mieszanka zbóż w skład której weszło 70% kukurydzy oraz 16% żyta i 14% jęczmienia. Destylat został zlany do beczek z mocą 62.5%. Charakterystyczna dla whiskey Baker’s jest długa (jak na USA) 7-letnia maturacja. Odbywa się ona na najwyższych piętrach magazynu, gdzie dzienne wahania temperatury sprawiają, że beczki ‘oddychają’ znacznie szybciej.
Subcategories
Jest 6 produktów.
Aktywne filtry
Jack Daniel's – wynaleziony został przez Jaspera Newtona "Jacka" Daniela w destylarni w małej miejscowości Lynchburg w stanie Tennessee w USA. Firma zarejestrowana przez niego jest pierwszą i najstarszą oficjalnie zarejestrowaną destylarnią w Stanach Zjednoczonych.
Macallan Estate Reserve zestawiana z destylatów leżakowanych w beczkach typu hogshead czyli beczkach o pojemności około 208 litrów, sezonowanych sherry. Butelkowana bez filtracji na zimno z mocą 45,7%. Macallan Estate Reserve wchodzi w skład kolekcji 1824 Collection.
Nalewki, zwane niegdyś kordiałami, to wyciągi alkoholowe z owoców, kwiatów, korzeni lub ziół, które trafiły do Polski prawdopodobnie z królem Henrykiem Walezym. W każdym magnackim, szlacheckim, czy mieszczańskim domu stawiano na nalewki, a przepisy na nie były pilnie strzeżone i przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Smak i zapach: słodko-cierpki, orzeźwiający.
Produkt naturalny – może wystąpić osad, partie produkcyjne mogą różnić się kolorystycznie.
Nalewki, zwane niegdyś kordiałami, to wyciągi alkoholowe z owoców, kwiatów, korzeni lub ziół, które trafiły do Polski prawdopodobnie z królem Henrykiem Walezym. W każdym magnackim, szlacheckim, czy mieszczańskim domu stawiano na nalewki, a przepisy na nie były pilnie strzeżone i przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Smak i zapach: słodki, harmonijny, malinowy.
Produkt naturalny – może wystąpić osad, partie produkcyjne mogą różnić się kolorystycznie.
Nalewki, zwane niegdyś kordiałami, to wyciągi alkoholowe z owoców, kwiatów, korzeni lub ziół, które trafiły do Polski prawdopodobnie z królem Henrykiem Walezym. W każdym magnackim, szlacheckim, czy mieszczańskim domu stawiano na nalewki, a przepisy na nie były pilnie strzeżone i przekazywane z pokolenia na pokolenie.