Subcategories
Jest 7 produktów.
Aktywne filtry
Whisky typu single malt, pochodząca z luksusowej serii The Glenlivet Single Cask Edition. Rozlewana wyłącznie z jednej beczki, bezpośrednio do butelek, z pominięciem procesu zimnej filtracji. Dzięki temu zachowuje swoją moc oraz pełnię aromatów. The Glenlivet Carn Dulack Single Cask Edition powstał w procesie 14 lat leżakowania w beczce po sherry i charakteryzuje się 60,2% zawartością alkoholu.
W 2013 roku ukazała się tajemnicza whisky Glenlivet o nazwie Alpha - w nieprzezroczystej czarnej butelce, bez opisanych nut smakowych i bez podanych żadnych szczegółów. Wiele osób starało się odgadnąć, jaka technologia produkcji została zastosowana, zanim jeszcze jakiekolwiek informacje od producentów przeciekły do opinii publicznej.
Macallan Rare Cask Black zestawiana z destylatów pochodzących z około stu beczek wykonanych z europejskiego i amerykańskiego dębu wypełnionych dymno-torfowym Macallanem. Butelkowana z mocą 48%, bez poddania procesowi filtracji na zimno. Debiutowała w w 2015 roku.
Nalewki, zwane niegdyś kordiałami, to wyciągi alkoholowe z owoców, kwiatów, korzeni lub ziół, które trafiły do Polski prawdopodobnie z królem Henrykiem Walezym. W każdym magnackim, szlacheckim, czy mieszczańskim domu stawiano na nalewki, a przepisy na nie były pilnie strzeżone i przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Smak i zapach: słodko-cierpki, orzeźwiający.
Produkt naturalny – może wystąpić osad, partie produkcyjne mogą różnić się kolorystycznie.
Nalewki, zwane niegdyś kordiałami, to wyciągi alkoholowe z owoców, kwiatów, korzeni lub ziół, które trafiły do Polski prawdopodobnie z królem Henrykiem Walezym. W każdym magnackim, szlacheckim, czy mieszczańskim domu stawiano na nalewki, a przepisy na nie były pilnie strzeżone i przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Smak i zapach: słodki, harmonijny, malinowy.
Produkt naturalny – może wystąpić osad, partie produkcyjne mogą różnić się kolorystycznie.
Nalewki, zwane niegdyś kordiałami, to wyciągi alkoholowe z owoców, kwiatów, korzeni lub ziół, które trafiły do Polski prawdopodobnie z królem Henrykiem Walezym. W każdym magnackim, szlacheckim, czy mieszczańskim domu stawiano na nalewki, a przepisy na nie były pilnie strzeżone i przekazywane z pokolenia na pokolenie.