Nalewki, zwane niegdyś kordiałami, to wyciągi alkoholowe z owoców, kwiatów, korzeni lub ziół, które trafiły do Polski prawdopodobnie z królem Henrykiem Walezym. W każdym magnackim, szlacheckim, czy mieszczańskim domu stawiano na nalewki, a przepisy na nie były pilnie strzeżone i przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Smak i zapach: słodko-cierpki, orzeźwiający.
Produkt naturalny – może wystąpić osad, partie produkcyjne mogą różnić się kolorystycznie.
Nalewki, zwane niegdyś kordiałami, to wyciągi alkoholowe z owoców, kwiatów, korzeni lub ziół, które trafiły do Polski prawdopodobnie z królem Henrykiem Walezym. W każdym magnackim, szlacheckim, czy mieszczańskim domu stawiano na nalewki, a przepisy na nie były pilnie strzeżone i przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Smak i zapach: słodki, harmonijny, malinowy.
Produkt naturalny – może wystąpić osad, partie produkcyjne mogą różnić się kolorystycznie.
Nalewki, zwane niegdyś kordiałami, to wyciągi alkoholowe z owoców, kwiatów, korzeni lub ziół, które trafiły do Polski prawdopodobnie z królem Henrykiem Walezym. W każdym magnackim, szlacheckim, czy mieszczańskim domu stawiano na nalewki, a przepisy na nie były pilnie strzeżone i przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Wino o czystych i bogatych aromatach; w pierwszym nosie subtelnie kawowe, potem pojawia się lukrecja i niuanse czekoladowe harmonijnie współgrające z tostowo-dymną obecnością beczki podkreślonej migdałem. W ustach szlachetne i eleganckie, łagodnie taniczne, o doskonałej kwasowości przywodzącej na myśl truskawki. Idealny wybór do kaczki lub tłustych ryb.
Pełne i stateczne czerwone wino wytrawne o aromatach dojrzałych ciemnych owoców. Usta dobrze zbudowane, o smaku wywołującym skojarzenia z czarnymi czereśniami, lekko pikantne, o wyraźnie zaznaczonej, ale jednak fachowo okiełznanej taniczności. Podawać do serów, wędlin, czerwonego mięsa, dziczyzny.