Bain's Cape Mountain Whiskey to jedyna whisky na świecie wytwarzana w 100% ze skąpanych w słońcu południowoafrykańskich ziaren i przez pierwsze trzy lata dojrzewa w beczkach używanych wcześniej do bourbona, a następnie ponownie przetworzona w nowy zestaw beczek po bourbonie na dalszy okres dwóch lat. Następnie whisky spędziła dodatkowe 10 lat dojrzewając w starszym amerykańskim dębie, aby odkryć nową głębię i warstwy smaku.
Kolor: Ciemny bursztyn
Aromat: Miękkie nuty kwiatowe przeplatające się z aromatami przypraw, owoców tropikalnych, bananów i drewna tekowego.
Smak: Słodki aromat toffi, rodzynek i bochenków bananowych pokrywa usta złożonym, gładkim i delikatnie utrzymującym się smakiem.
Wykończenie: Wykończenie jest ciepłe i pikantne z niewiarygodnie gładkim i jedwabistym odczuciem w ustach.
Jest 8 produktów.
Aktywne filtry
25-letni single malt Caperdonich torfowy wyprodukowano w małych partiach. Dojrzewał w dębowych beczkach(typu hogshead). Ten dymny i owocowy malt oczarowuje zmysły. Intensywny zapach dymu torfowego doskonale równoważy się z zielonym jabłkiem i słodką gruszką. Aromaty dymu ogniska i nuta soli prowadzą do długiego i gładkiego finiszu.
Numerowane butelki, brak filtracji na zimno, zawartość alkoholu: cask strength.
Nuty smakowe
Aromat: dymu z ogniska
Smak: torf, jabłko, brązowy cukier, delikatny imbir i rozgrzewająca
pomarańcza
Finisz: wędzony powoli przechodzący w delikatną słodycz
W ramach serii Secret Speyside na rynek wypuszczono kilka whisky single malt z nieistniejącej już destylarnii Caperdonich. Starzone od 18 do 30 lat i podzielone na ekspresje torfowe i nietorfowe.
Bujne i urzekające aromatami dojrzałych ciemnych owoców czerwone kalifornijskie wino wytrawne. Na podniebieniu jedwabista taniczność i doskonale zrównoważona kwasowość oraz bogaty smak przywodzący na myśl maliny, dojrzałe śliwki i leśne jagody zmierzający do długiego, wielowymiarowego zakończenia, w którym wyczuć można nuty dębu i przypraw korzennych.
Podawać do grillowanych mięs i warzyw, tart warzywnych, risotta z grzybami leśnymi.
Skład: 86% cabernet sauvignon, 14% merlot
Wytrawne kalifornijskie chardonnay oferujące wyraziste aromaty przywodzące na myśl świeżą skórkę cytrynową, soczyste pomarańcze i mandarynki oraz kwiat wiciokrzewu, z subtelnym dodatkiem nut wanilii i karmelu. Na podniebieniu jedwabiste i zaokrąglone, o przyjemnie kremowej konsystencji przydającej głębi i bogactwa urzekającym cytrusom i tropikalnym owocom wyczuwalnym w smaku. Długi i orzeźwiający, owocowo-przyprawowy finisz.
Podawać do ryb, owoców morza, lekkich sałatek, miękkich serów.
Skład: 100% chardonnay
Białe kalifornijskie wino wytrawne o aromatach ananasa, cytryny, skórki z limonki i zielonego jabłka z nutami krzemiennymi w tle. Na podniebieniu czyste i rześkie, o doskonałej kwasowości z wyczuciem podkreślającej cytrusowy smak i znajdującej kulminację w jasnym i energicznym cytrynowo-limonkowym finiszu.
Podawać do owoców morza, lekkich, świeżych sałatek, kurczaka z grillowanymi warzywami lub solo.
Skład: 100% sauvignon blanc
Nalewki, zwane niegdyś kordiałami, to wyciągi alkoholowe z owoców, kwiatów, korzeni lub ziół, które trafiły do Polski prawdopodobnie z królem Henrykiem Walezym. W każdym magnackim, szlacheckim, czy mieszczańskim domu stawiano na nalewki, a przepisy na nie były pilnie strzeżone i przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Smak i zapach: słodko-cierpki, orzeźwiający.
Produkt naturalny – może wystąpić osad, partie produkcyjne mogą różnić się kolorystycznie.
Nalewki, zwane niegdyś kordiałami, to wyciągi alkoholowe z owoców, kwiatów, korzeni lub ziół, które trafiły do Polski prawdopodobnie z królem Henrykiem Walezym. W każdym magnackim, szlacheckim, czy mieszczańskim domu stawiano na nalewki, a przepisy na nie były pilnie strzeżone i przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Smak i zapach: słodki, harmonijny, malinowy.
Produkt naturalny – może wystąpić osad, partie produkcyjne mogą różnić się kolorystycznie.
Nalewki, zwane niegdyś kordiałami, to wyciągi alkoholowe z owoców, kwiatów, korzeni lub ziół, które trafiły do Polski prawdopodobnie z królem Henrykiem Walezym. W każdym magnackim, szlacheckim, czy mieszczańskim domu stawiano na nalewki, a przepisy na nie były pilnie strzeżone i przekazywane z pokolenia na pokolenie.