327 XO Caribbean Elixir został nazwany na cześć roku, w którym po raz pierwszy odkryto trzcinę cukrową i rozpoczęła się historia rumu. W roku 327 pne armia Aleksandra Wielkiego odkryła roślinę. 327 XO Caribbean Elixir to mieszanka wyśmienitych starzonych rumów z Gwatemali, Panamy, Wenezueli, Gujany i naturalnych ekstraktów. Dojrzewanie odbywa się najpierw w klimacie tropikalnym, a następnie w Europie następuje dalsze starzenie kontynentalne. Rezultatem jest podwójnie dojrzewający rum z nutami słodkich owoców, wanilii i dębu. W smaku wyczuwalne kandyzowane owoce tropikalne, wanilia, karmel i przyprawy. 327 XO Caribbean Elixir jest butelkowany z mocą 40,0% obj.
Hell of High Water - dawniej Ron the Jeremy. Ten wyjątkowo rum to połączenie specjalnie wyselekcjonowanych destylatów pochodzących z aż 4 wysp: Barbadosu, Trynidadu, Jamajki i Gujany. Niektóre z nich dojrzewają w beczkach po amerykańskim bourbonie przez okres 15 lat. Aromat owoców tropikalnych, przypraw, czerwonego jabłka oraz delikatnej dymnej nuty. Owocowy smak miesza się z delikatnie wytrawnym akcentem. Nuty owoców i dymu zapewniają długi i delikatny finisz.
Ta nowa limitowana edycja Plantation Rum Black Cask to spotkanie dwóch charakterystycznych regionów rumowych: Barbadosu i Wenezueli. Ta mieszanka składa się z rumów destylowanych systemem Pot Still i kolumnie, co zapewnia elegancki i zrównoważony profil. Po pierwszym starzeniu w beczkach po bourbonie w kraju pochodzenia, w klimacie tropikalnym, te dwa rumy przepłynęły Atlantyk na południowy zachód od Francji, gdzie ponownie dojrzewały w beczkach z francuskiego dębu, lekko przypieczone.
Podróż, która łączy tradycje trzech namiętnych wysp, ta wizjonerska podróż transoceaniczna obejmuje Atlantyk, Południowy Pacyfik i Ocean Indyjski. Odważna, odważna i innowacyjna – każda butelka rumu Plantation Sealander nosi znamiona takiej wyprawy. Alexandre i zespół Plantation Rum przeprowadzili dokładnie takie wyprawy, w jakie małe, przedsiębiorcze firmy rodzinne organizowały od pokoleń, po rozległych oceanach świata.
