Jest 10 produktów.
Aktywne filtry
Mówią, że Aniołowie biorą swoją porcję rumu, zanim jeszcze beczka zostanie otwarta. Gdy rum się starzeje, część destylowanego spirytusu odparowuje i to właśnie trafia do Aniołów. Czym jest Demons Share? To dla nas, miłośników rumu, którzy naprawdę znają się na rzeczy. Rum Demon's Share pochodzi z Panamy, a legenda głosi, że w Panamie mieszka 7 Demonów, przyjaciół na całe życie i miłośników przygód (i oczywiście rumu), których zadaniem jest strzec, promować i bronić najlepszego rumu w obiegu — Udział demona. 3-letni rum Demon's Share jest wytwarzany z moalasy z trzciny cukrowej i leżakowany przez 3 lata w beczkach z amerykańskiego dębu.
Mówią, że Aniołowie biorą swoją porcję rumu, zanim jeszcze beczka zostanie otwarta. Gdy rum się starzeje, część destylowanego spirytusu odparowuje i to właśnie trafia do Aniołów. Czym jest Demons Share? To dla nas, miłośników rumu, którzy naprawdę znają się na rzeczy. Rum Demon's Share pochodzi z Panamy, a legenda głosi, że w Panamie mieszka 7 Demonów, przyjaciół na całe życie i miłośników przygód (i oczywiście rumu), których zadaniem jest strzec, promować i bronić najlepszego rumu w obiegu — Udział demona. 3-letni rum Demon's Share jest wytwarzany z moalasy z trzciny cukrowej i leżakowany przez 3 lata w beczkach z amerykańskiego dębu.
Rum premium z egzotycznej Panamy - The Demon's Share - Działka Diabła. Nazwa pochodzi od określenia Angel Tax, jest to alkohol, który odparowuje, podczas leżakowania w dębowych beczkach. Więc jeśli anioły wezmą swoją porcję rumu, to samo zrobią demony. Dojrzewa przez 6 lat, co nadaje mu delikatny bursztynowy kolor.
Zapach: delikatny, ale intensywny, wanilia, cytrusy, zielone jabłko i drewno.
Smak: nuty drzewne z wanilią, przyprawami do pieczenia, cytrusami.
Finisz: gładki i bardzo miękki.
Hell of High Water - dawniej Ron the Jeremy to bardzo dobrze zrównoważony rum. Wszystko to stanowi kombinację wyjątkowych premium rumów z Barbados, Trynidadu, Jamajki i Gujany destylowanych w klasycznych alembikach jak i nowoczesnych kolumnach. Rum ten dojrzewa w beczkach po bourbonie przez blisko 8 lat. Nad selekcją i łączeniem czuwa wyselekcjonowane przez Master Blender Don Pancho Fernandez posia-dający ponad 50 lat doświadczenia w produkcji rumów.
Wyczuwalne nudy prażonego dębu, migdałów i świeżej trzciny cukrowej. Delikatnie słodki smak z nutami wytrawnego dębu. Przyjemnie długi finisz z odrobiną cukrowej słodyczy.
Autorska mieszanka najwyższej jakości rumu Reserva dojrzewającego w dębie Bourbon z Barbadosu, Trynidadu i Dominikany z naturalnym miodem i pomarańczą. Zachwycający kwiatowy miód i orzeźwiająca pomarańcza, z warstwami zwęglonego dębu, prażonych orzechów i trawiastej trzciny cukrowej. Wyjątkowo dobrze zbalansowane.
Hell of High Water - dawniej Ron the Jeremy – to marka rumów która, po burzliwych przejściach i wielu upadkach odchodzi od kontrowersyjnego wizerunku twarzy tej marki. Dalej jednak chcą tworzyć doskonałe trunki, które pokochało wiele osób na całym świecie. Nowa nazwa Hell of High Water ma oznaczać gotowość do pokonania wszelkich trudności w drodze do celu jakim jest dla nich wytwarzanie wyjątkowych rumów. Rumy te tworzone są z niezwykłą wytrwałością i determinacją.
Harmonijne, doskonale zrównoważone wino o złożonym bukiecie pełnym aromatów czarnych czereśni i leśnych jagód przemieszanych z nutami likieru z czarnej porzeczki i niuansami dębowymi. Usta skoncentrowane, pełne, mocne, o dobrej kwasowości i długim, owocowym posmaku. Podawać do steków, pieczeni wołowej, żeberek, kaczki lub indyka w ciężkich sosach, dojrzewających serów, trufli czekoladowych.
Bogate wino o złożonym bukiecie pełnym aromatów słodkich śliwek, malin i czarnych porzeczek przemieszanych z nutami gorzkiej czekolady. Usta smakowite, pełne owocu, krągłe i zmysłowe, o jedwabistej strukturze, dojrzałych taninach i długim posmaku. Podawać do duszonej giczy cielęcej, serów pleśniowych, zupy z soczewicy, cannelloni nadziewanych mięsem, grillowanego kurczaka.
Historia SeRum sięga XIX wieku, kiedy wybudowano Kanał Panamski. W tym czasie wielu Kubańczyków i ludzi mieszkających na Karaibach zmarło z powodu ciężkich warunków pracy i wybuchu choroby malarii. Kubańskie kobiety dodały marynowane suszone owoce i przyprawy do swoich starych panamskich alkoholi, aby zrobić coś w rodzaju napoju energetycznego, który dodaje sił mężczyznom.