Ta kanadyjska whisky firmy Bearface, wyprodukowana w 100% z kukurydzy, dojrzewała w beczkach po bourbonie, francuskim czerwonym winie i dziewiczym węgierskim dębie przez co najmniej siedem lat. W nosie słodka kukurydza, czarna i czerwona porzeczka oraz przyprawy do pieczenia, na podniebieniu prażony dąb i crème brulèe.
Jest 6 produktów.
Blue 42 to wódka angielska, produkowana z lokalnej pszenicy, trzykrotnie destylowana i trzykrotnie filtrowana. Produkowana przez firmę Old St Andrews, tą samą, która butelkuje whisky Club House (butelka w kształcie piłki golfowej).
Mimo podwyższonej mocy do 42%, jest łagodna i delikatna, pozbawiona typowej dla wódek ostrości.
Na międzynarodowych zawodach odbywających się pod koniec 2016 roku w Malezji, które zgromadziły najlepszych 20 barmanów, 17 z nich w ślepej degustacji wskazało na Blue 42 jako zwycięzcę. W 2013 roku na International Spirits Challenge odbywających się w Anglii, wódka Blue 42 zdobyła srebrny medal.
Ten 28-latek z Fettercairna, podobnie jak młodsze edycje 12 i 22 letnie, pochodzi w całości z beczek po bourbonie. Delikatny, ale stanowczy dram z Highland, z owocowymi, orzechowymi i karmelowymi smakami oraz nutami przypraw i mocnego dębu.
Charakterystyczne whisky o ciekawym smaku pochodząca z malutkiej destylarni w rejonie Speyside, której tradycje sięgają XIX wieku. Słodka, trochę wytrawna i odrobinę kwaśna z wyczuwalnym nutami wrzosu i marcepanu. Ma doskonale wyważony smak. pachnie migdałami i pomarańczami. Serwowanie: zmieszana z wodą uwalnia aromat olejku orzechowego i masła
Wódka ziemniaczana MILER SPIRITS destylowana i rektyfikowana w Wielkopolsce wódka z wielkopolskich ziemniaków. Wódka ta przypomina wszystkim miłośnikom tego trunku, że ziemniaki to tradycyjny i wartościowy surowiec do produkcji wódki. O ile wódki zbożowe słyną z smaku pikantnego, wódki ziemniaczane charakteryzuje profil kremowy i smakowy co znacznie wpływa na pijalność.
Mówili mu, żeby nie wracał… pamiętaj jak skończył Bestia – znawcy świata. Jednak on, w drodze do szczęścia słuchał tylko siebie. Gdy pojawił się na ringu zaskoczył wszystkich. Był jeszcze większy, niż ostatnio, a mimo tego nie stracił finezji. Pierwsze uderzenie, lewy prosty, wymierzone prosto w nos, było jak tropikalny huragan. Jego rywal po walce wspominał, że zaskoczył go finał, który wydawał się nie mieć końca. Czuł lekką gorycz, ale to nie był smak porażki. Zmierzył się w końcu, z legendą – Crazy Mikem.
Nos: intensywne, kremowe, pulpa owocowa, owoce tropikalne, mango, grapefruit, pomelo, chmiel, suszone owoce.
Usta: dobrze zbudowane, grapefruit, skórka pomarańczy, chmiel, herbata earl grey
Finisz: intensywny, lekka goryczka, gorzkie pomarańcze, chmiel, herbata